Czy wolno mi?



Co wolno mi napisać?
Przecież wolno mi napisać wszystko, nawet skrytykować.
Jednak czy nadmierna krytyka czy pochwała nie będzie ograniczeniem wolności drugiej osoby? Spektakl teatru Jestem zmusza do zastanowienia jaka jest dzisiejsza wolność. Czy nie ogranicza się do tej tylko na papierze? Czy ludzie odmienni swoim zachowaniem lub wyglądem, którzy splątani są grubym sznurem opinii i krytyki innych, są tak naprawdę wolni? Ile i co tak naprawdę nam wolno?

Aktorzy nie dają jednoznacznej odpowiedzi. W brutalnych gestach i mocnych działaniach pomiędzy aktorami, które wypłoszyły część widowni z sali, starają się pokazać dlaczego w czasach prawie całkowitej wolności osobistej, wciąż zadajemy sobie pytanie „Czy wolno mi?”. Czy nie jest tak, że często z obawy przed opinią innych, nie wyrażamy samych siebie chowając się w smutne ramy powtarzalności? Lub co gorsza własnymi osądami i krytyką skazujemy pozostałych na rezygnację z tworzenia siebie i własnego świata?

Renia

Komentarze