Made in China
Jako trzeci dziś wystąpił teatr Decem Toys ze spektaklem "Sklep z zabawkami".Za scenariusz i reżyserię odpowiada Sylwester Różycki.Jest to pierwsze przedstawienie zrealizowane przez grupę z Rawicza.Sztuka przedstawia historię dziewczynki czytającej książkę o bajkowym sklepie z zabawkami.Bohaterka zostaje wciągnięta w wydarzenia przedstawione w książce i przeżywa je razem z bohaterami-właścicielem sklepu oraz ożywionymi zabawkami.Od początku nasuwa się skojarzenie do znanej i lubianej animacji Pixar'a - "Toy Story".
Głównym morałem jaki chcieli przekazać było "Nie wyrzucaj starych zabawek bo mogą przypomnieć ci dzieciństwo,a sentyment do przedmiotów pozostaje na zawsze".Sztuka jest skierowana głownie do dzieci.Tak jest również zagrana i zrealizowana. Z dużą groteską, motywami z popkultury i bardzo prostą treścią. Aktorzy z ogromnym zaangażowaniem i mnóstwem pozytywnej energii pokazali się na scenie.
Jednak to nie zawsze wystarcza, żeby stworzyć dobry spektakl.Tanie żarty i nieadekwatny dobór muzyki zdecydowanie do nas nie trafiają. Z całym szacunkiem, ale naszym zdaniem disco polo na deskach teatru to rzecz niedopuszczalna.Rekwizyty i kostium, raziły niedokładnością w wykonaniu i nie było by to nic złego, gdyby nie stanowiły istotnej części spektaklu.Elementy taneczne i śpiewu były poprawne.Najbardziej boli mnie to że morał, mimo iż bardzo prosty, ma mało wspólnego z tym co widzieliśmy na scenie przez większość czasu.
Spektakl był płytki i po wyjściu z sali, nie pozostawił po sobie nic, poza lekkim niesmakiem.Mimo to podziwiamy i doceniamy Decem Toys za samo wyjście i pokazanie nam swojej niewątpliwie ciężkiej pracy bo tak naprawdę o to w tym wszystkim chodzi.
Pragniemy zaznaczyć, że to jest nasza subiektywna opinia.
Szpieg z krainy dreszczowców & Piotr Mazurek
Komentarze
Prześlij komentarz