„W co się bawić czyli zmory niejakiego Eustachego Dreptaka” w wykonaniu teatru Satyry Zielona Góra – Jan Stępniewski-Janowski

Pozytywny spektakl satyryczny, zabawny, prosty, z świetnie wykorzystaną muzyką na żywo i wesołymi piosenkami. Przedstawienie moim zdaniem stanowiło kontrast dla reszty festiwalu, która była napompowana, symboliczna i niosła głęboki sens, nad którym trzeba było się zastanawiać. Mrówy pozwoliły mi się zrelaksować, a poza tym osiągnęli swój cel przedstawiony w piosence na początku, uśmiechnąłem się. Na uwagę zasługuje również gra aktorska, oraz zgranie artystów. Podsumowując, dziękuje grupie z Lublina za chwile relaksu i wywołanie uśmiechu.

Jan Stępniewski-Janowski





Komentarze

Popularne posty